Do Genui dojechaliśmy regionalnym pociągiem, który odjechał wcześnie rano z dworca głównego w Pizie. Mieliśmy ten komfort, że w przeciągu 2,5 godziny znaleźliśmy się w samym centrum miasta. Szybko, tanio, bezpiecznie i co najważniejsze bez przesiadek. Stolica Ligurii przywitała nas pochmurnie, lekko siąpiący deszcz nie napawał Nas zbytnim optymizmem. Nie minęła godzina, gdy za chmur wychyliło się nieśmiało słońce, a później zrobiło się naprawdę gorąco:) Miejsce, gdzie wpływają ogromne wycieczkowce, przeplata się z charakterystycznymi domkami zbudowanymi tuż nad brzegiem morza. Miasto, gdzie wszechobecne skutery tworzą swoisty klimat, głośny, typowo włoski.
Statek z filmu Romana Polańskiego Piraci
Okolice portu
Arkdy
Ogród botaniczny w kuli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz