Pierwszy raz odwiedziłam zamek Czocha jakieś siedem lat temu. Wówczas
wydawał mi się mroczny, nieprzystępny i mało przyjazny. Szare i bure kolory,
tylko potęgowały niezbyt przyjemne odczucia, a jakby tego było mało,
towarzyszył nam deszcz. Ponownie pojawiłam się tu trzy lata później, podczas wycieczki do Szklarskiej Poręby, postanowiliśmy tu przy okazji wstąpić.
Październikowe słońce oświetlało elewację zamku, tworząc, tajemniczy
klimat, ale już zupełnie inny, niż ten sprzed kilku lat. Liście, które mieniły się w promieniach
słońca, nadały całej otoczce bardzo przyjemny dla oka widok. Przewodnik,
który nam towarzyszył, odkrył przed nami wnętrze i sekrety tego zamku, o
których nigdy nie słyszałam. Udało się wejść na najwyższą kondygnację i
stamtąd podziwiać widoki na okalający dziedziniec. Widoki, które pozostaną na długo w pamięci. Zapraszam do galerii:)
Widok na dziedziniec Zamku Czocha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz